Bamboozle - klasowy teleturniej

Ostatnio odkryłam ciekawą alternatywę dla Flipquiz i Factile. Jest to aplikacja Baamboozle (baamboozle.com). Wyglądem nieco przypomina tamte dwie, ale zasady są nieco inne. Przygotowane przez nauczyciela pytania kryją się pod numerkami (od 1 do 16 lud od 1 do 24). Możemy przyporządkować poszczególnym pytaniom różne liczby punktów, ale uczniowie tego nie widzą, wybierają jedynie numerek, a więc wszystko jest dziełem przypadku. Pod niektórymi numerkami mogą kryć się niespodzianki: dodatkowe punkty, punkty ujemne dla drużyny swojej lub przeciwnika lub całkowite wyzerowanie punktacji. Mamy tu zatem więcej elementów zabawy, nie tylko sprawdzanie wiedzy. Można korzystać z gotowych quizów, nie wymaga to posiadania konta, natomiast chcąc tworzyć własne zestawy pytań, musimy się zarejestrować. Do gry możemy dodać nieograniczoną liczbę pytań, a aplikacja sama wylosuje te, z których ułoży naszą planszę składającą się z 16 lub 24 kafelków. Pytania możemy ilustrować plikami graficznymi.

Baamboozle – podgląd pytań 

Po utworzeniu zestawu pytań mamy dwie opcje: Study mode lub Play game. Wybierając opcję Study mode, ćwiczymy z uczniami poszczególne zagadnienia (bez rywalizacji). Możemy w ten sposób omówić z uczniami cały materiał zawarty w grze. Uczniowie mogą to robić również indywidualnie na swoich urządzeniach. Po naciśnięciu przycisku Check pojawia się właściwa odpowiedź. Uczniowie klikają Okay, jeśli udzielili prawidłowej odpowiedzi, lub Oops, jeśli ich odpowiedź była nieprawidłowa. Program sam podlicza poprawne i błędne odpowiedzi. Druga opcja, Play game, przeznaczona jest już do przeprowadzenia rozgrywki między drużynami. Możemy wybrać liczbę drużyn (2, 3 lub 4), a następnie nadać im nazwy. Mamy do wyboru dwa rodzaje gry. Opcja quiz zawiera same pytania (będzie to bardziej przypominało Flipquiza czy Factile), natomiast w opcji classic pytania wymieszane są z polami power ups, czyli wspomnianymi wcześniej niespodziankami – dodatkowymi lub karnymi punktami. W tej opcji gra jest z pewnością bardziej ekscytująca. Do końca nie wiadomo, kto wygra. Dużym plusem aplikacji jest to, że automatycznie zlicza ona punkty, musimy jedynie zaznaczyć, czy została udzielona prawidłowa odpowiedź. Ważne jest, żeby najpierw sprawdzić odpowiedź przyciskiem Check, a dopiero potem zaznaczyć Okay (odwrotnie niż w Factile), w przeciwnym wypadku punkty nie zostaną dodane.

Lektury w klasach VII-VIII - przykładowy quiz wykonany w aplikacji

Metoda CLIL na zajęciach dodatkowych z matematyki

Grupa uczniów klas trzecich gimnazjum i ósmych szkoły podstawowej brała udział w dodatkowych zajęciach z matematyki prowadzonych metodą CLIL. Całość odbywała się w języku angielskim. Tematem były "Procenty" (Percentages). Na wstępie uczniowie poznali nowe pojęcia w interaktywnej prezentacji Prezi.
Narzędzie to było jednym z zagadnień omawianych na kursie "Using Technology in The Clasroom" w Splicie, w ramach projektu Erasmus +  „Zintegrowane nauczanie przedmiotowojęzykowe oraz nowoczesne technologie kluczem do lepszej przyszłości uczniów”. Potem uczestnicy ćwiczyli nowe słownictwo w grupach dwuosobowych tradycyjnymi metodami. Była to okazja do zaprezentowania przez nich swoich umiejętności językowych. Zajęcia uatrakcyjniły wykorzystane aplikacje: wordwall, learningapps i kahoot. Wordwall to narzędzie, które z zestawu słów i definicji tworzy różne interaktywne ćwiczenia. Podczas zajęć uczniowie mieli okazję zagrać w koło fortuny, wyszukiwać słowa w tzw. "wordsearch", odkrywać wyrazy i wyjaśniać po angielsku ich znaczenie.

 
Zadanie na learningapps.org polegało na połączeniu określenia z odpowiednim słowem.

Podsumowaniem zajęć był praktyczny quiz w serwisie kahoot, gdzie uczestnicy rozwiązywali zadania matematyczne z wykorzystaniem wcześniej poznanego słownictwa. Rezultaty quizu były imponujące, uczniowie świetnie poradzili sobie ze zrozumieniem treści zadań i w większości udzielali prawidłowych odpowiedzi. Poniżej quiz w Kahoot! (uruchomienie go wymaga zalogowania)
Link do quizu Kahoot!

 

Listy z Hiszpanii

13 listopada 2018 r. Szkoła Podstawowa w Truskolasach rozpoczęła projekt eTwinning pod tytułem: ”Be cool – write about your interests and school!”. Zostałam administratorem tego projektu wspólnie z koleżanką z Hiszpanii Estefaníą González ze szkoły CEIP TIERNO GALVÁN, Castellar de la Frontera. W projekcie bierze również udział Katarína Maruniaková ze Słowacji ze szkoły Zakladna skola J. Horaka, Banská Štiavnica. Obie nauczycielki poznałam na kursie doskonalącym dla nauczycieli w ELC Brighton w październiku 2018 r. Już wtedy postanowiłyśmy rozpocząć wspólny projekt.
Projekt ma na celu zachęcić i zmotywować uczniów do komunikowania się po angielsku poprzez pisanie listów i kartek oraz video chaty. Pragniemy rozwijać umiejętności autoprezentacji uczniów, a także wzmocnić ich motywację do nauki języka angielskiego. Do tej pory grupa dwudziestu uczniów z naszej szkoły napisała po angielsku i wysłała listy oraz kartki bożonarodzeniowe do uczniów ze szkoły w Hiszpanii. W listach uczniowie przedstawili się, napisali o swoich zainteresowaniach i zapytali o zainteresowania swoich rówieśników ze szkoły w Castellar de la Frontera. Kartki świąteczne zostały wykonane własnoręcznie przez uczniów. 30 listopada nasze listy i kartki dotarły do szkoły w Hiszpanii. Otrzymaliśmy podziękowania i pozdrowienia w formie zdjęcia i filmiku. 
A teraz czekamy na listy i kartki ze Słowacji.

Zagrajmy w Va banque

Pamiętacie teleturniej Va banque? Jakiś czas temu odkryłam ciekawą aplikację do przeprowadzania klasowych quizów: Factile, dawniej Jeopardy Rocks (playfactile.com). Aplikacja przypomina używany przeze mnie wcześniej Flipquiz, ale jest bardziej funkcjonalna. Przygotowane przez nauczyciela pytania podzielone są według kategorii i stopnia trudności, interfejs jest w języku angielskim. Uruchamiając quiz, podejmujemy decyzję, ile drużyn będzie ze sobą rywalizowało (w wersji darmowej maksymalnie 5), każda drużyna otrzymuje nazwę i awatar. Na planszy wyświetlają się liczniki dla poszczególnych drużyn, które automatycznie zliczają punkty, jeśli zaznaczymy, czy odpowiedź była poprawna, czy nie. Co ważne, musimy zrobić to przed wyświetleniem prawidłowej odpowiedzi. Punkty możemy też modyfikować ręcznie (plusem i minusem), np. w sytuacji, gdy zdecydujemy, że drużyny mogą przejmować pytania, na które nie została udzielona odpowiedź lub gdy zrezygnujemy z punktów ujemnych za złą odpowiedź. Na koniec możemy zadać pytanie finałowe (np. w przypadku remisu), które zdecyduje o ostatecznym wyniku, a aplikacja wyświetla nam informację o zwycięskiej drużynie. W wersji płatnej są dodatkowe opcje, ale do przeprowadzenia prostego teleturnieju, wystarcza aplikacja darmowa. Niestety minusem jest to, że na darmowym koncie możemy przechowywać tylko 3 quizy.

Upowszechniamy rezultaty projektu

Chociaż dopiero zaczynamy projekt Erasmus+, to już dzielimy się pierwszymi rezultatami w gazecie "Klobucka.pl".

Super kurs w Brighton - Methodology Language and Culture

Spędziłam niezapomniane dwa tygodnie na kursie dla nauczycieli języka angielskiego - Methodology Language and Culture w The English Language Centre w Brighton. Grupa, z którą miałam przyjemność mieć zajęcia, liczyła trzy osoby. Była to nauczycielka z Hiszpanii, Słowacji i ja. Każdy dzień obfitował w ciekawe zajęcia poparte ćwiczeniami, pokazami i przydatnymi materiałami. Zarówno takimi papierowymi, jak też przydatnymi stronami internetowymi. W programie kursu znalazły się: ćwiczenia na integrację grupy, rozgrzewkę przed zajęciami, sposoby motywowania uczniów do mówienia i pisania na zajęciach, opowiadanie z wykorzystaniem cuisinnaire rods, mini książeczek, użycie dramy, rymowanek, piosenek, filmów na lekcjach. Nie zabrakło również metod z wykorzystaniem nowoczesnych technologii oraz zajęć dotyczących angielskiej kultury. Prowadząca moją grupę nauczycielka to wulkan energii. Nie sposób było się z nią nudzić.

W trzecim dniu odwiedziliśmy szkołę podstawową w Brighton. Zwiedziliśmy szkołę, byliśmy świadkami apelu i występów dzieci oraz mogliśmy uczestniczyć w zajęciach prowadzonych przez naszych angielskich kolegów po fachu. Po drugim dniu kursu zostaliśmy zaproszeni na spotkanie integracyjne do typowo angielskiego pubu, a na zakończenie zajęć na tak zwaną "cream tea" (kruche bułeczki "scones" z bitą śmietaną i dżemem, no i oczywiście angielska herbata).

Będąc w temacie jedzenia, muszę wspomnieć o “fish and chips”, których nie wypadało nie spróbować będąc nad morzem.

Kultura angielska to coś, czego bardzo lubię doświadczać. Tyle wokół mnie się działo przez te dwa tygodnie. Zwiedziłam słynny Royal Pavilion i molo w Brighton, sąsiednie miasteczko Lewes, park Seven Sisters z cudownymi klifami.

 



Poznałam autora popularnych książek i kartek pocztowych "How to be British", aktora Martyna Forda - nauczyciela ELC. Mieszkałam u cudownej starszej pani, której nie zawaham się nazwać ikoną brytyjskości, ze swoim zachowaniem, uprzejmością, powściągliwością, urokiem i przepiękną czystą angielszczyzną. W pierwszym tygodniu mojego pobytu do Brighton przybył książę Harry (wnuk królowej Elżbiety II) z żoną. Całe miasto żyło tą historią.
Każdy pobyt w Wielkiej Brytanii to dla mnie niezapomniane i bardzo cenne doświadczenie. ELC Brighton oferuje bardzo dobre kursy i posiada kompetentnych nauczycieli. Szczerze mogę je polecić innym.

O dwujęzyczności tym razem w Katowicach

W dniu 24 października razem z Julitą Francik wzięłyśmy udział w konferencji "Nauczanie dwujęzyczne w szkole" w RODN WOM w Katowicach. Było to pierwsze tego typu szkolenie odbywane w kraju. Przedstawiono różne modele dwujęzyczności i ich skuteczność w nauczaniu języka i przedmiotu. Większość zagadnień była nam znana, ale pojęcia twardego i miękkiego CLIL-u nie. Ciekawą wydaje się również strategia KWL (what I know, what I want to know, what I learnt), która ułatwia pobudzanie ucznia do aktywności.

Upowszechnianie projektu

W "Częstochowskim Biuletynie Oświatowym" ukazał się artykuł "Truskolaski nauczyciel obywatelem Europy" będący podsumowaniem naszego poprzedniego projektu. W numerze także dwa inne artykuły na temat naszej szkoły.

Kurs General English w Brighton

Od 17 września 2018r. brałam udział w dwutygodniowym kursie językowym General English w The English Language Centre w Brighton. Przed rozpoczęciem kursu uczestnicy pisali test, na podstawie którego zostali przydzieleni do grup na odpowiednim poziomie. Potem zaczęły się zajęcia. Grupy są dość liczne, zróżnicowane wiekowo i narodowościowo.W mojej było 12 osób, a dwa razy nawet 13. Uważam to za mankament. W tak dużej grupie nie ma zbyt wiele możliwości, aby wypowiadać się głośno, w obecności słuchającego i poprawiającego ewentualne błędy nauczyciela. Okazji do mówienia jest wiele, na każdych zajęciach była bowiem praca w parach czy w małych grupach. Nauczyciele starali się nas słuchać i gdy zaszła potrzeba, poprawiali nas. Stosowano przeróżne metody aktywizujące, na zajęciach były ćwiczenia dotyczące słuchania, pisania, przemycano nam zagadnienia gramatyczne oraz zwroty, frazy z żywego języka angielskiego. Mieliśmy okazję oglądać filmy na TED, słuchaliśmy audycji BBC Radio, używaliśmy iPadów. Codziennie zadawano nam prace domowe, dzięki czemu mogliśmy utrwalić poznane słownictwo, posłuchać wypowiedzi przeróżnych osób. Zapoznaliśmy się ze strategiami uczenia, otrzymaliśmy porady jak i gdzie kontynuować naukę języka po powrocie do domu. Na pewno wykorzystam te rady i wskazówki.

Pobyt w Brighton to kolejne cenne doświadczenie. Była również okazja do zwiedzania zakątków Anglii. Udało się odwiedzić Windsor i Oksford oraz pobliski park Seven Sisters.

ELC Brighton oferuje naukę na wysokim poziomie i mogę ją śmiało polecić innym, chociaż nauczycieli z programu Erasmus+ jest tu niewielu.

Kurs językowy w ELC Brighton

W dniach 17-28 września uczestniczyłam w kursie General English w The English Language Centre w Brighton. Było to nowe doświadczenie, gdyż poprzednie dwa kursy (metodyczny i językowy) odbywałam w Bournemouth. ELC z pewnością wypada na plus pod względem organizacyjnym. Szkoła jest duża, dośc nowoczesna, chociaż minusem jest to, że nie posiada kantyny, tzn. jest takowa, ale wyłącznie samoobsługowa. Można zjeść jedynie to, co się ze sobą przyniosło (są mikrofalowki i czajniki), ale na miejscu niczego zakupić się nie da, nawet automat do kawy... nie wydaje kawy. Na plus: biblioteka oraz duży przestronny computer room, otwarty dla studentów, z możliwością wydrukowania materiałów. Zdecydowanie na minus, w porównaniu z RLC Bournemouth, wypada liczebność grup, przeważnie wszystkie grupy językowe liczą po dwanaście osób (górna granica przewidziana w opisie kursów), a przy 12 osobach czasem trudno się przebić. Trochę zabrakło mi takiego zaopiekowania podczas zajęć, reagowania na bieżąco na moje błędy. Niemniej jednak nauczyciele świetni, przynajmniej ja na takich trafiłam. Na uwagę zasługują metody, dużo bardziej zróżnicowane niż w B-mouth. W ciągu dwóch tygodni pracowaliśmy w parach i w grupach, wspólnie opracowywaliśmy projekt, dużo dyskutowaliśmy, uczyliśmy siebie nawzajem. Korzystaliśmy z nowoczesnych technologii: używaliśmy iPadów, słuchaliśmy podcastów, korzystaliśmy z TED talks, po zajęciach wymienialiśmy się materiałami lub wykonywaliśmy pracę domową na WatsAppie. Opracowywaliśmy również strategię własnego rozwoju językowego. Każdy uczestnik kursu otrzymał dostęp do szkolnej platformy e-learningowej, poznaliśmy także inne strony, na których możemy samodzielnie rozwijać nasze umiejętności.

Jeśli chodzi o stronę nieformalną, to tutaj z kolei lepiej wypada Bournemouth. Chociaż szkółka mała, to jednak nastawiona w dużej mierze na szkolenia dla nauczycieli, co sprzyja nawiązywaniu nowych kontaktów zawodowych, wymianie doświadczeń etc. ELC Brighton to szkoła przede wszystkim dla młodych. Trudno w grupie znaleźć prawdziwie "dorosłe" osoby, nie mówiąc o nauczycielach. I chociaż udało się nawiązać pewne kontakty, to jednak było to dużo trudniejsze niz w B-mouth.

Samo miasto jeszcze bardziej urokliwe niz B-mouth, jeszcze bardziej nadmorskie. Główna ulica łącząca Brighton i Hove przebiega wzdłuż morza, na które mamy cały czas widok. Warto jednak zapuścić sie w boczne uliczki, żeby zobaczyć nieco inną stronę miasta, szczególnie oryginalna jest North Laine z ciekawymi kramami, sklepikami, stylowymi knajpami i ulicznymi grajkami. Zarówno przy głównej arterii, jak i w bocznych uliczkach jest mnóstwo knajp, kuchnie całego świata. Z takich "must see" w Brighton na pewno należy wymienić molo (trochę odpustowe, z wesołomiasteczkowymi atrakcjami), szkielet starego molo, Royal Pavilon (rezydencja króla Jerzego IV) oraz British Airways i360 (wieża widokowa nad morzem). Z kolei niecałą godzinkę jazdy autobusem znajdują się Seven Sisters - klify znane z pocztówek.

Europejski Dzień Języków

26 września obchodziliśmy Europejski Dzień Języków. To międzynarodowe święto zostało ustanowione z inicjatywy Rady Europy. Jego celem jest zachęcenie Europejczyków do nauki języków obcych oraz propagowanie zalet różnorodności językowej.

Uczniowie przygotowali plakaty dotyczące różnych krajów europejskich i ich języków. Przybliżyli popularne zwroty w tych językach.

Kurs "Using Technology in the Classroom"

W dniach 19–25 sierpnia 2018r. brałam udział w kursie „Using Technology in the Classroom” w Splicie, w Chorwacji w ramach realizacji projektu Erasmus +  „Zintegrowane nauczanie przedmiotowojęzykowe oraz nowoczesne technologie kluczem do lepszej przyszłości uczniów”.W pierwszym dniu zaczęliśmy od powitalnego spotkania, podczas którego uczestnicy wszystkich kursów zaprezentowali siebie oraz swoje szkoły. Przybyli tutaj nauczyciele z Hiszpanii, Portugalii, Niemiec, Słowacji, Serbii i Polski. Zostaliśmy zaproszeni przez organizatorów na tradycyjną chorwacką kolację, dzięki czemu mogliśmy się poznać w mniej oficjalnych warunkach. Od poniedziałku zaczęły się zajęcia. Podczas warsztatów poznawaliśmy kolejne narzędzia wspomagające i wzbogacające warsztat pracy nowoczesnego nauczyciela. Były to takie narzędzia jak: Padlet, Kizoa, Go-Lab, Teded, Khan Academy, Adobe Spark, Spiral, Google Forms i inne. Część narzędzi jest mi znana, niektóre były dla mnie nowe. Na pewno wykorzystam niektóre z nich na swoich lekcjach. Poznałam nową metodę nauczania zwaną odwróconą klasą oraz usystematyzowałam swoją wiedzę na temat blended learning.

Ponadto mieliśmy zajęcia, który wyglądały na czysto teoretyczne, dotyczące dydaktyki i pedagogiki, a były okazją do doskonalenia umiejętności językowych oraz odświeżenia niektórych zagadnień dotyczących naszej codziennej pracy z uczniem. Jeszcze mocniej uświadomiliśmy sobie, jak duże wyzwania stoją przed współczesnymi nauczycielami, gdyż nasze codzienne życie jest praktycznie zależne od nowoczesnych technologii i sprzętów. Nie zapomniano także o stricte językowych zajęciach, gdzie w formie gier i w niestresujący sposób rozwijaliśmy kompetencje językowe. Program kursu nie był przeładowany, dzięki czemu można było zwiedzić Split, Trogir i Zadar oraz korzystać z przepięknej pogody, relaksując się popołudniami na plaży. Podsumowując, dodam, że główna prowadząca przyznała, iż grupą docelową byli nauczyciele przedmiotów nieinformatycznych.

Podsumowanie kursu

Ostatni dzień kursu w Maksima Split. Debatujemy nad przyszłością nauczania "Teacher or Google?", dokonujemy ewaluacji kursu. To czas także na moje podsumowanie. Kurs z pewnością przydatny dla osób, które nie są specjalnie zaznajomione z nowymi technologiami. Dla mnie 95% aplikacji i stron była znana, części z nich nadal używam, niektóre zostały wyparte przez coś nowszego, inne uznałam za mało przydatne. Trochę zabrakło mi takiego "wow", które towarzyszy mi podczas niektórych krajowych szkoleń czy konferencji informatycznych. Natomiast ciekawe były zajęcia, które początkowo wydawały mi się tylko zapychaczem czasu, zajęcia teoretyczne poruszające kwestie dydaktyki, psychologii. Warto było sobie odświeżyć te treści, spojrzeć na nie inaczej po prawie 20 latach pracy. Nie do przecenienia był także aspekt językowy - zajęcia prowadzone były po angielsku, wymagały zaangażowania w dyskusje. Nie zabrakło też zajęć typowo językowych. Ponieważ w szkole odbywało się równolegle kilka kursów, których programy krzyżowały się wzajemnie, zajęcia odbywały się w różnych grupach, co dawało okazję do wymiany doświadczeń z większą liczbą nauczycieli. Dzięki niezbyt przeładowanemu planowi zajęć była też okazja do zwiedzenia Splitu, Zadaru i Trogiru oraz do integracji z innymi uczestnikami. Ogólnie kurs oceniam pozytywnie, choć może jego cena nie była adekwatna do jakości, porównując chociażby z kursami językowymi w Bournemouth czy słuchając opinii tych, którzy na podobnych kursach byli w innych krajach. Poniżej padlet zbierający najważniejsze programy i idee wspomniane podczas kursu.

Prawa autorskie

Dziś rozmawiamy o prawach autorskich. Okazuje się, że ich znajomość wśród nauczycieli z innych krajów europejskich jest raczej marna. Niektórzy przyznawali, że w ogóle nie mają pojęcia o prawie autorskim, niektórzy nigdy nie słyszeli o licencji Creative Commons. Na ich tle my - od dawna korzystające z materiałów na wolnych licencjach i udostępniające własne prace na takich licencjach - wypadamy naprawdę nieźle.

Kolejny dzień kursu za nami

Dziś rozmawialiśmy o blended learning i flipped classroom, była to okazja do podzielenia się naszymi doświadczeniami, m.in. w stosowaniu platformy Moodle i metody lekcji odwróconej. Przybliżyliśmy sobie narzędzia takie jak Khan Academy i TedEd. Udostępnialiśmy dokumenty Google i tworzyliśmy formularze Google. Wśród prezentowanych i testowanych aplikacji znalazły się: A web whiteboard, Office 365, Adobe Spark, IXL.

Kurs w Splicie

Kolejne dwa dni kursu za nami. Sporo teorii na temat sposobów uczenia, wymiana doświadczeń, a także zajęcia warsztatowe: kizoa, postermywall i padlet. Nie zabrakło też zajęć, podczas których doskonaliliśmy język, grając m.in. w grę Two Truths and a Lie.

Using Technology in the Classroom

W ramach projektu Erasmus Plus dwie nauczycielki naszej szkoły uczestniczą w szkoleniu na temat nowoczesnych technologii w Splicie. Pierwszy wieczór to prezentowanie siebie i swoich szkół. Uczestnicy opowiadali o nowoczesnych technologiach stosowanych w ich szkołach (na tle innych szkół europejskich wcale nie wypadamy tak źle), o pracy metodą CLIL, o tradycjach, ciekawych wydarzeniach.

Na okładce "Częstochowskiego Biuletynu Oświatowego"

Artykuł "Aplikacje internetowe przydatne w pracy nauczyciela" ukazał się w najnowszym numerze "Częstochowskiego Biuletynu Oświatowego", a na okładce nasz uczeń w trakcie lekcji historii z użyciem nowoczesnych technologii, a w środku przykłady aplikacji wykorzystywanych m.in. podczas zajęć dwujęzycznych.

Zajęcia pozalekcyjne metodą CLIL

Podczas zajęć pozalekcyjnych nauczycielka matematyki przeprowadziła zajęcia metodą CLIL. Tematem lekcji były "Procenty i ich zastosowanie" (Percentages). Uczniowie poznali podstawowe pojęcia dotyczące procentów, podatków, itp. Podsumowaniem zajęć było rozwiązanie quizu z zadaniami dotyczącymi poznanego słownictwa w serwisie kahoot.it. Całość zajęć była prowadzona w języku angielskim. Lekcja ta wzbudziła ogromne zainteresowanie wśród uczniów, pracowali chętnie, nie mieli problemów ze zrozumieniem treści. Z nowatorską metodą nauczania zapoznała się na kursie językowo-metodycznym w Bournemouth w Wielkiej Brytanii, w którym to mogła uczestniczyć dzięki programowi unijnemu POWER (Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój).

 

 

Ponadto elementy tej metody są wykorzystywane na lekcjach matematyki, podczas korzystania z anglojęzycznych stron zawierających gry dydaktyczne dla uczniów.

Narzędzia informatyczne z eTwinning

Dziś w naszej szkole odbyło się szkolenie "Narzędzia informatyczne z eTwinning" poprowadzone przez trenera eTwinning panią Edytę Bieniek. Niektórzy mieli okazję dowiedzieć się więcej o samym programie eTwinning, poznali takie narzędzie jak eTwinningLive oraz TwinSpace. Następnie uczestnicy poznali ciekawe programy do tworzenia prezentacji, plakatu interaktywnego, komiksu. Część z nauczycieli już realizuje projekty eTwinning, część planuje je realizować, chociażby w związku z projektem Erasmus+, którego realizację właśnie zaczynamy.

Plickers - zeskanuj odpowiedzi uczniów

Znamy różne aplikacje służące do tworzenia interaktywnych ćwiczeń lub quizów, do szybkiego i zautomatyzowanego sprawdzania wiedzy. Pozwalają one na szybkie przeprowadzenie samosprawdzającego się quizu, wprowadzają elementy gamifikacji, a uczniom sprawiają sporo frajdy. Większość z nich wymaga użycia przez uczniów elektronicznych urządzeń – komputerów czy smartfonów. Trochę inną aplikacją jest Plickers. Aplikacja służy do tworzenia quizów, jednak do ich przeprowadzenia nie potrzebujemy nowoczesnych technologii, z wyjątkiem jednego urządzenia nauczycielskiego. To świetne rozwiązanie do wykorzystania w mniej nowoczesnych warunkach. Pytania przygotowujemy na stronie plickers.com, tam też dodajemy uczniów do klasy (nie muszą oni mieć swoich kont), stamtąd pobieramy karty z unikalnymi kodami, które drukujemy i rozdajemy uczniom zgodnie z przypisaną im wcześniej numeracją. To tyle na komputerze. Resztę – podczas zajęć – wykonujemy już wyłącznie w aplikacji na urządzeniu mobilnym. To tam uruchamiamy quiz. Jeśli mamy komputer podłączony do projektora, możemy wyświetlić pytania na dużym ekranie. Jeśli nie, możemy czytać pytania i odpowiedzi do wyboru. Uczniowie podnoszą kartę, wybierając jej odpowiedni układ (każda krawędź jest oznaczona literą od A do D), każda karta jest inna, więc uczniowie nie ściągają od siebie. Nauczyciel za pomocą aplikacji sczytuje odpowiedzi w podobny sposób, jak skanuje się QR-kody. W aplikacji od razu widzi wyniki swoich uczniów, są one także zapisywane na jego koncie, dzięki czemu ma on potem możliwość analizy wyników, stopnia trudności pytań itp.

Majowe Mrozy w Warszawie

W dniach 25-27 maja dwie osoby z naszej szkoły brały udział w XVIII Konferencji Majowe Mrozy w Warszawie "Edukacja - Informatyka - Przyszłość", podczas której zapoznały się z nowinkami technicznymi, rozwiązaniami proponowanymi dla edukacji.

Programujemy w środowisku Snap

Wycieczka do Warszawy w międzynarodowym towarzystwie

Dwie klasy siódme oraz jedna szósta uczestniczyły w wycieczce do Warszawy. W pierwszym dniu uczniowie odwiedzili m.in. Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, a następnie poznali tajemnice produkcji pieniądza, systemy zabezpieczeń oraz historię pieniądza w Narodowym Banku Polskim, na koniec udali się na Cmentarz Wojskowy na Powązkach, gdzie odwiedzili m.in. groby bohaterów Szarych Szeregów, "Rudego", "Alka" i "Zośki". Drugi dzień to z kolei stadion PGE Narodowy, spacer po Starówce i wizyta w Centrum Nauki Kopernik. W czasie wycieczki uczniowie mieli możliwość szlifowania języka angielskiego, gdyż towarzyszyli im wolontariusze z Kanady, którzy przyjechali tu w ramach programu AIESEC.

Goście z Kanady poznają polską kuchnię

Od tygodnia gościmy w naszej szkole dwoje gości z Kanady: Habibę i Franka, którzy przyjechali tu w ramach programu AIESEC. Biorą oni udział w zajęciach języka angielskiego, podczas których prezentują informację na temat swojego kraju, kultury i obyczajów. Starsze klasy mają okazję również porozmawiać na tematy związane np. z ochroną środowiska. Ostatnio role się odwróciły i to klasa IVa przygotowała dla nich prezentację tradycyjnych polskich potraw. Był bigos, żurek i sałatka jarzynowa, a na deser… sernik.