Drugi tydzień kursu to w zamierzeniu narzędzia ICT. Zaczęliśmy jednak od przypomnienia najważniejszych zagadnień teoretycznych. Odpowiedzi na różne pytania udzielaliśmy, po krótkiej dyskusji, we współdzielonym dokumencie Google.
Następnie poznaliśmy dwa bardzo przydatne narzędzia stworzone w ramach projektu COOL (CLIL Open Online Learning): Multidict i Wordlink. Pierwsze z nich umożliwia korzystanie z wielu słowników na jednej stronie. Wpisujemy słowo, wybieramy język docelowy, a następnie tylko przełączamy się między słownikami, bez potrzeby ponownego wykonywania tych samych czynności.
Przy okazji poznaliśmy dodatkowe funkcjonalności Google Translatora: korzystanie z historii, eksportowanie wyszukiwanych słów do arkusza kalkulacyjnego.
Drugie narzędzie (Wordlink) pozwala na pracę z dowolnym tekstem i jednoczesne korzystanie ze słowników online. Możemy wkleić link do strony internetowej (process the following webpage) albo skomponować własną stronę, wklejając fragment tekstu (compose a page). Nasza strona internetowa staje się interaktywna, wystarczy najechać na nieznane słowo, a staje się ono linkiem. Ekran dzieli się wówczas na dwie części, po lewej widzimy zawartość naszej strony, po prawej mamy dostęp do znanego już narzędzia Multidict, możemy również wybrać opcję, gdzie tłumaczenie pojawia się w okienku pop-up.
Następnie poznaliśmy dwa bardzo przydatne narzędzia stworzone w ramach projektu COOL (CLIL Open Online Learning): Multidict i Wordlink. Pierwsze z nich umożliwia korzystanie z wielu słowników na jednej stronie. Wpisujemy słowo, wybieramy język docelowy, a następnie tylko przełączamy się między słownikami, bez potrzeby ponownego wykonywania tych samych czynności.
Przy okazji poznaliśmy dodatkowe funkcjonalności Google Translatora: korzystanie z historii, eksportowanie wyszukiwanych słów do arkusza kalkulacyjnego.
Drugie narzędzie (Wordlink) pozwala na pracę z dowolnym tekstem i jednoczesne korzystanie ze słowników online. Możemy wkleić link do strony internetowej (process the following webpage) albo skomponować własną stronę, wklejając fragment tekstu (compose a page). Nasza strona internetowa staje się interaktywna, wystarczy najechać na nieznane słowo, a staje się ono linkiem. Ekran dzieli się wówczas na dwie części, po lewej widzimy zawartość naszej strony, po prawej mamy dostęp do znanego już narzędzia Multidict, możemy również wybrać opcję, gdzie tłumaczenie pojawia się w okienku pop-up.
Jeśli korzystamy np. z Wikipedii, warto zaznaczyć najpierw opcję "remove existings links", w przeciwnym wypadku kliknięcie na dane słowo przerzuci nas do kolejnego artykułu w Wikipedii, zamiast wyświetlić nam jego tłumaczenie. Poznaliśmy również repozytorium zasobów dla CLIL-owych lekcji - Clilstore, o którym więcej napiszę w osobnym poście.
Następnie zajęliśmy się Webquestem. Dla większości uczestników kursu było to nowe pojęcie. Poznaliśmy teorię jego tworzenia, podstawowe elementy, a następnie przystąpiliśmy do opracowania Webquestu w grupach. Całość umieszczaliśmy w Clilstore, choć może nie jest to najlepsze narzędzie ani do tworzenia Webquestów, ani do pracy zespołowej, jednak nadrzędnym celem było tutaj dostosowanie materiałów do pracy metodą CLIL. Każdy członek grupy tworzył zatem osobny unit będący inną częścią Webquestu, a dopiero potem zostały one połączone w całość za pomocą linków.
Aby uatrakcyjnić nasze Webquesty tworzyliśmy również ćwiczenia interaktywne na platformie LearningApps. Dla sporej części uczestników również było to nowe narzędzie. Prócz tworzenia samych ćwiczeń poznaliśmy również możliwości zakładania klas i śledzenia postępów uczniów.
Mówiliśmy też o multimodalności w nauczaniu. Tworzyliśmy awatary, umieszczaliśmy zdjęcia w serwisie imgur.com oraz wstawialiśmy zdjęcia z naszego Dysku Google. Tworzyliśmy chmury wyrazowe.
Aby uatrakcyjnić nasze Webquesty tworzyliśmy również ćwiczenia interaktywne na platformie LearningApps. Dla sporej części uczestników również było to nowe narzędzie. Prócz tworzenia samych ćwiczeń poznaliśmy również możliwości zakładania klas i śledzenia postępów uczniów.
Mówiliśmy też o multimodalności w nauczaniu. Tworzyliśmy awatary, umieszczaliśmy zdjęcia w serwisie imgur.com oraz wstawialiśmy zdjęcia z naszego Dysku Google. Tworzyliśmy chmury wyrazowe.
Korzystaliśmy z rysunków Google, tworząc schematy i diagramy, nad którymi można pracować zespołowo (dzięki typowej dla aplikacji Google opcji udostępniania z możliwością edycji), a potem łatwo można udostępniać na innych stronach (opcja w menu "Plik": "Opublikuj w internecie", która daje możliwość pobrania linku lub kodu embed).
Poznaliśmy stronę GoConqr, na której można tworzyć mindmapy, fiszki (flashcards), schematy itp.
Robiliśmy też plakaty przy użyciu Adobe Spark.
Poznaliśmy również możliwości stron Google do tworzenia Webquestów. Po wybraniu odpowiedniego szablonu mamy gotowy szkielet Webquestu z wszystkimi linkami, wypełniamy go jedynie treścią. Z racji tego, że jest to usługa Google, można tworzyć go we współpracy z innymi osobami. Takiej możliwości zabrakło nam w Clilstore.
Ostatni dzień kursu to praca z Padletem, a następnie z Thinglinkiem, aplikacją pozwalającą na tworzenie interaktywnych infografik.
Następnie poznaliśmy stronę halfacrossword.com, na której można przygotować drukowalne ćwiczenia do pracy w parach lub grupach. np. Half a crossword (krzyżówki z lukami, gdzie każda osoba z pary ma wypełnioną inną połowę krzyżówki i uczniowie muszą wzajemnie sobie wyjaśnić znaczenie wpisanych słów), Sentence Correction (pary poprawnych i niepoprawnych zdań), rozsypanki wyrazowe, bingo, itp. Podobna strona z nieco innymi ćwiczeniami to puzzlemaker.discoveryeducation.com/
Kolejną stroną podrzuconą przez jednego z uczestników była: liveworksheets.com/, która pozwala na tworzenie interaktywnych kart pracy z dokumentów pdf. W wyznaczonych miejscach wstawiamy pola tekstowe, w których wpisujemy pożądany tekst, a po zapisaniu w tych miejscach tworzą się luki. Po uzupełnieniu interaktywnego dokumentu uczeń otrzymuje informację zwrotną na temat poprawnych i niepoprawnych odpowiedzi.
Na koniec prezentowaliśmy swoje Webquesty.
Ten tydzień kursu był dla mnie znacznie ciekawszy. Chociaż sporą część narzędzi już znałam, to jednak była to okazja do ich ponownego przetestowania, poznania nowych funkcjonalności. Za to niektóre nowe narzędzia zrobiły na mnie naprawdę duże wrażenie i z pewnością będę ich używać, nie tylko pracując metodą CLIL, ale także podczas innych zajęć. Podsumowując, cały kurs był intensywny i bardzo ciekawy i z pewnością spełnił moje oczekiwania z nawiązką.